Pora na Spooky Season!

- Categories : Produkty i materiały , Styl , Trendy

Czy skarpetki w koguty nadają się na Halloween?

W sklepach pojawiają się cukierki w kształcie dyń i czaszek, a posesje zaczynają być dekorowane pajęczymi sieciami. To zaledwie kilka najpopularniejszych oznak tego, że zbliża się spooky season. Czym on właściwie jest? Można by go przetłumaczyć jako straszny czas. Poprzedza on Halloween i niewątpliwie największą popularnością cieszy się na terenie Stanów Zjednoczonych. Podczas gdy tam tradycja wędrowania przebierańców w poszukiwaniu cukierków jest normą, to u nas wciąż uchodzi raczej za ekstrawagancję. Jednak z każdym rokiem coraz więcej Polaków decyduje się na obchodzenie Halloween. Niektórzy czerpią inspiracje przede wszystkim z Zachodu, z kolei inni łączą je z lokalnymi tradycjami. Choć mało kto pamięta dzisiaj o naszych rodzimych Dziadach, to jednak mają one wiele wspólnego ze zwyczajami innych państw. W wielu tradycjach ważną rolę odgrywa m.in. magia ognia oraz motyw powracania dusz zmarłych na Ziemię. Jeżeli lubisz przerażające opowieści, a dawne legendy są bliskie Twojemu sercu, z pewnością przypadną Ci do gustu halloweenowe skarpetki. Wybór jest naprawdę spory. Wśród bestsellerów znajdziesz m.in. skarpetki w szkielety, skarpetki w zombie oraz skarpetki z duchami. Jest jeszcze jedna wyjątkowa para, która także sprawdzi się w tym szczególnym czasie. Dlaczego skarpetki z kogutami są świetnym wyborem na Halloween? Wszystko za sprawą słowiańskiego folkloru i jednego z jego demonów.

Nie zadzieraj z plonkiem

Plonek miał zamieszkiwać niegdyś tereny środkowej Polski. Nazwa stworka pochodzi od staropolskiego plonu, oznaczającego żniwo. Plonek był domowym demonem opiekuńczym, który wyglądem przypominał czarnego koguta. Był to jeden z tych demonów, którego towarzystwo doceniano. Właśnie dlatego w ścianie szczytowej stodoły zostawiano luźną deskę, przez którą stworek mógł dostać się do środka. Bywało, że plonek towarzyszył jednej rodzinie przez kilka pokoleń. Co takiego robił? Zapewniał urodzaj ziarna i sprawiał, że plony rokrocznie zaskakiwały swoją obfitością. Każda rodzina znała przepis na ulubione danie plonka. Jednak receptura była skrupulatnie strzeżona w obawie, aby inne osoby nie spróbowały zwabić do siebie demona. Towarzystwo stworka było bardzo cenne, ale nie dla każdego kończyło się tak samo dobrze. Plonek pomagał pracowitym i dobrym ludziom, jednak kiedy trafiał do leniwej rodziny, zaczynał psocić. Wówczas hałasował, a nawet niszczył plony aż pewnego dnia po prostu znikał w poszukiwaniu nowych gospodarzy.

Dodaj komentarz