Romantyczne skarpetki na podróż dla zakochanych

- Categories : Produkty i materiały , Styl

Wygodne skarpetki z kamperem

Romantyzm to nie tylko wielkie gesty i drogie prezenty, ale przede wszystkim dbanie o potrzeby drugiej osoby oraz spędzanie razem jakościowego czasu. Walentynki są doskonałą okazją do tego, aby wyruszyć razem na wyjątkową podróż. Niektóre pary najchętniej wybiorą się na spacer do lasu, z kolei inne będą planowały szalone zagraniczne wojaże. Nie ma tu jednej reguły, ale bardzo ważne jest, aby każda podróż była komfortowa. W tym zadaniu pomogą Wam wygodne skarpetki z bawełny. Dzięki nim można raz na zawsze zapomnieć o nieprzyjemnych otarciach i dyskomforcie. Ponadto bawełna jest miła w dotyku i zapewnia odpowiednią cyrkulację powietrza. Bawełniane skarpetki z kamperem mogą stać się nie tylko praktycznym prezentem, ale i zaproszeniem do wyjątkowej podróży. Celem romantycznej wycieczki wcale nie musi być Wenecja czy Paryż. Jeżeli wierzysz w stare legendy, wyprawa nad jezioro Wigry może stać się wspaniałą przygodą, która dodatkowo pomoże połączyć dwie tęskniące za sobą dusze. Jednak jest to zadanie przeznaczone wyłącznie dla dwojga ludzi połączonych wielkim uczuciem. Dawna podlaska legenda głosi, że jedynie najprawdziwsza miłość zdoła odwrócić los Wingryny i Fabiana.

Jak uratować zakochanych?

Wieki temu nad jeziorem Wigry rozpościerała się osada, w której mieszkała Wingryna. Dziewczyna była córką rybaka i każdą wolną chwilę spędzała na wpatrywaniu się w taflę jeziora. Tylko nad wodą potrafiła odnaleźć spokój. Pewnego dnia niebo nagle zasnuły czarne chmury, a wody jeziora wzniosły się wśród fal. Wingryna chciała już wracać do domu, lecz nagle w samym sercu jeziora dostrzegła ludzką sylwetkę. Nie wahając się ani chwili, wsiadła na łódź i zaczęła płynąć ku nieszczęśliwcowi. Nie było to łatwe zadanie, jednak dziewczyna była doskonałą żeglarką i wkrótce płynęła już do brzegu z młodym mężczyzną, którego uratowała z objęć zimnych fal. Mężczyzna z trudem opuścił łódź i dopiero wówczas spojrzenia młodych się spotkały. Wingryna poczuła, jak jej ciało zalewa fala ciepła, która od tej pory miała jej towarzyszyć każdego dnia. Dziewczyna przestraszyła się swoich uczuć i uciekła, zostawiając młodzieńca samego na brzegu. Na nieszczęście dla Wingryny młody mężczyzna był przyodziany w habit. Od tej pory młodzi co dzień chodzili nad jezioro, by choć przez chwilę spojrzeć w swoje oczy. Mnich zaczął planować podróż do Gniezna, by tam prosić o zwolnienie ze ślubów zakonnych. Nim jednak zdołał to uczynić, o jego zamiarze dowiedział się przeor, który kazał zamknąć młodego mnicha w wieży. Nie minęło wiele czasu aż w okolicy rozległ się dźwięk dzwonów. Wingryna nie miała żadnych wątpliwości, że to właśnie jej ukochany dokonał swojego żywota. Serce dziewczyny nie wytrzymało tak strasznego ciosu. W tym samym czasie na jeziorze pojawiły się dwie małe wysepki przyozdobione brzozami. Gdy już wydaje się, że wyspy się ze sobą połączą, wody jeziora jeszcze bardziej je od siebie oddalają. Legenda głosi, że gdy nad jezioro przybędzie para, którą łączy wielkie uczucie, wówczas wyspy się połączą, a dusze Wingryny i Fabiana wreszcie będą mogły się spotkać.

Dodaj komentarz